[wers 1] Jestem starej daty, mój styl to czysty vintage Jak na dnie szafy full capy i baggy-i jeans-y Kiedyś to będzie klasyk jak "Nagi instynkt" Kiedyś to były czasy, liczyły się tylko skilsy Czuję, że to co dziś mam spadło mi wprost pod nogi z nieba Dostałem więcej niż bym chciał, więcej niż mi potrzeba Dłużej nie da się unikać na ten temat debat Bo cały czas tak wielu z was duma na czym to polega Próbuję płynąć z prądem, ale mam z tym mały problem To co dziś jest dla mnie dobre, od wczoraj jest już niemodne Stale skroluję socjale choć są do siebie podobne Im masz mniejszy talent - tym większą widownię
[bridge] Pochylam się nad papierem, gdy pochylam się nad kartką Trochę dla hajsu, trochę dla tych co tęsknią za Małpą I chwalę się portfelem, chodź tak wiеle znaczy banknot W czas gdy wszystko ma cene - mało co ma jakąś wartość
[refren x2] Jutro jеst tajemnicą, do przodu idę w ciemno Nie wziąłem się znikąd, tyle wiem na pewno Znowu incognito, ktoś nazywa mnie konserwą Bo jaram się muzyką, tych co byli tu przede mną
[wers 2] Jesteśmy z różnych szkół, mocno to nam weszło w krew Umarł król - niech żyje król, nie ma co wylewać łez Cały czas zmienia się gra, dzięki temu to ma sens Kiedyś rządził Eldoka, dzisiaj rządzi Bedoes Gdzie nie pójdę słyszę plotki, wszędzie sceny i skandale Zatrzymuję się na chwilę, zastanowić się co dalej Widzę wasze piękne fotki, śmieszne memy i virale Ile jesteś wstanie zrobić by mieć bańkę na kanale? To co tworzę zostanie, jakbym rzeźbił w skalę Stoję twardo na nogach, bo mam solidny fundament Nie tańczę na grobach, tych którzy poszli w niepamięć Wiem, że prędzej czy później, przyjdzie kolej na mnie Gram według prostych zasad - staram się nie igrać z karmą Wiem, że żyjemy w czasach, w których rządzi popularność Długi trzeba spłacać, zrozumiałem to już dawno To co w życiu najcenniejsze - dostałem za darmo Analizuj statystyki, staraj się wpisać w trendy Jeśli chcesz już zawsze starać się o czyjeś względy Nie rozglądaj się na boki, nie obawiaj się krytyki Mniej odwagę aby zostać jednym z odkrywców klasyki
[refren x2] Jutro jest tajemnicą, do przodu idę w ciemno Nie Wziąłem Się Znikąd, tyle wiem na pewno Znowu incognito, ktoś nazywa mnie konserwą Bo jaram się muzyką tych co byli tu przede mnąTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.