To była bardzo długa noc, demony w środku nie dawały zasnąć Ślepy los jak na złość, spokoju jak na lekarstwo W głowie głos, wytykający błędy - errata Wokół świat, zamiast dróg wciąż pokazujący fuck'a To jest fakt, ale blask w mojej duszy nigdy nie śpi A kamień w sercu kruszy choćby najdrobniejszy prześwit, więc By zerwać więzy te, musiałem obrać cel Poczuć ten zew, który daje oddychać jak tlen gdy przenika krew Dziś spełniam sen, blask bije od mych źrenic I nie posypuje głowy gdy z popiołu wstaje feniks Jestem przykładem, jak przegrywać żeby wygrać Bo gdy spadam w dół to tylko po to by móc stulić Wam dziób i rozwinąć skrzydła
(...)
To będzie bardzo długi dzień, każdy rozdział jest tak samo ważny Ale nigdy nie będziesz prawdziwym mistrzem jeśli nie zaznasz smaku porażki Ja ją znam aż za dobrze, za każdym razem jedyna więc Najwyższy czas zakończyć związek ten - fuck friends To moja ósma mila, jedyna chwila, życiowy finał Ważne jak kończysz nie jak zaczynasz - Liverpool-Milan Mam w sobie mnóstwa wiary, nadziei iskra wciąż się tli Pokaże Wam jak z lucky loosera rodzi się prawdziwy MVP Już pora wyjść przed szereg, zamieść tą scenę, nie ważąc na cenę I z czystym sumieniem rozjebać ten cement, osiągnąć swe cele by stać się pionierem To moja droga ziom, choć często upadam to dobrze wiem Warto iść dalej, bo po każdej nocy przychodzi dzieńTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.