Gocha sucha jak pietrucha już czeka na nią kostucha a ty z tego ubaw masz i na strimach kur/wa chlasz Zrób kociołek,upij jace to 3 złote ci zapłacę Przy/jeb znowu Gochy kulą niech gimbusy kasę bulą Cie to bawi i zachwyca ze Gocha to menelica dzięki tobie ryj zachlany ona zdycha ty nadziany Jesteś gruby tak jak ale głupszy razy dwa Brzydszy kur/wa od Drakuli wyj/eb pezetowi z kuli Może weź wypier/dol jacy w końcu kur/wa jesteś w pracy. Jeśli płacą no to śmiało ważne żeby coś się działo Jak ci zimno i samotnie to masz kur/wa kołdrę w oknie Bierz ją śmiało meliniarzu to cieplej będzie od razu Mam pytanie kur/wa dzbanie czy na strimach będzie sranie? Dam piętnaście lub dwie dychy jak kur/wo nasrasz do michy kto ci gruby zwali konia? Chyba tylko twoja sonia zagłodzona hau hau hau nasyp jej pedigree pal Daniel kozak tylko w gadce a nogę połamał w klatce Pakuj nogę i do chaty beka grubasie cycaty Wykazała ekspertyza że twój mózg to tylko pyza no i kur/wa mamy peszek z pyzy zrobił się orzeszek Już bym wolał spać w toj toju niż siedzieć w twoim pokoju Gruby wieprzu, hipokryto zachlaj się wisi mi to Mam pomysł dochodowy wpie/rdol goche w piec kaflowy niech się pali, będzie kasa i kiełbasa dla grubasa Ja się bawię i nagrywam patologiem się nazywam takie alter ego moje nie ogarną tego gnoje Nigdy tego nie ogarną ch/uj z tą patusową armią
Siekiera, motyka Urzędnicza Gocha to jest menelica Siekiera, motyka brzydki miś Jaca jej wyje/bie dziś Siekiera, motyka łola boga Daniel to jest kuter noga Siekiera, motyka kociołek Bmw ma zryty łeb Siekiera, motyka sucha grucha Pezet nigdy nie por/ucha Siekiera, motyka ram pam pam każdy z nich to kur/wa dzban
Siema pezecie ty chudy flecie nie pruj się kur/wo do ludzi w necie bo cie połamią jak nogę daniela jesteś przydupas grubego cw/ela Co tam patusy ćp/ata na chacie? przebieżcie Gochy os/rane gacie Widzę odszoty od tej hołoty weźcie się kur/wa już do roboty Zabiorę ci nogę jak tam przyjadę na twoich oczach do pieca z nią wjadę ja ch/uj na to kładę i wjadę jak dzik rozje/bie cię w mig jak w kasynie plik Naślij na mnie dzieci niech piszą JC naprawę bez kitu to zaboli mnie. Kto wjedzie niczym palc/ówka? Szakira? Eminem? czy kur/wa skarbówka? Wybierz co skreślić , daje 3 ziko i jeszcze dam ci liścia za friko Lubisz ryby, je/biesz śledziem kto ci da jak jesteś pe/dziem? Jesteś jak ulana klucha i cię pezet w c/yce ruch/a Co ty masz na ryju? tej to ma być broda? ona nie urośnie bo rosnąć jej szkoda. Jaca ty dziku gdzie te remonty? przez ciebie kur/wa są obs/rane konty. kochasz kobietę? to kup jej kuwetę bo niedługo zacznie robić w skarpetę. To masz dobrze ale masz dziewuchę skoro za plecami innym cią/gnie gruchę więc ci gratuluje wspaniałej wybranki jesteście dzbany i urodzą wam się dzbanki.
Siekiera, motyka Urzędnicza Gocha to jest menelica Siekiera, motyka brzydki miś Jaca jej wyje/bie dziś Siekiera, motyka łola boga Daniel to jest kuter noga Siekiera, motyka kociołek Bmw ma zryty łeb Siekiera, motyka sucha grucha Pezet nigdy nie por/ucha Siekiera, motyka ram pam pam każdy z nich to kur/wa dzban
Pezet ru/cha cię z kond/onem i polegniesz jak z Rafonem Lubisz ból, kochasz an/al i masz ksywę /co za baran/ Głupszym to już być się nie da hajs na koncie w głowie bieda i te siano łeb ci pierze to od proszku? powiedz szczerze. Pezet ważysz cztery kilo a się kur/wa prujesz źdz/iro gdybym liścia ci wyp/łacił to byś zęby kur/wo stracił. Raz w życiu powiedz szczerze co tam do nosa się bierze? jak to widzę to nie wierzę pezet pewnie dopy bierze Ryj masz gościu tak zje/bany bo pewnie jesteś nać/pany albo tak się urodziłeś lub ze schodów spier/doliłeś Bwm to wieprz i cwaniaka struga a jest kur/wa grubszy niż je/bany tabaluga. Przestań wpier/dalać makowca na komendzie to trochę bałwanie sada ci ubędzie Dymy, kociołki, tańce, hulańce nie mają łazienki myją się w szklance Sra/ją do wiadra,gruby kasę tuli z własnej rodziny robi kur/wa żuli Kupcie szczękę Gosi bo ostatni ząb nosi i dajcie jej pensje bo najwięcej tam wnosi. Wyglądacie razem jak rodzina Adamsów tylko oni to z pałacu a wy to ze slamsów Grubas to obłudnik, zakłamana menda jego drugim domem to makowiec i komenda. Telefon zaufania na jeden jeden dwa bo tucznik os/rany pełne pory już ma. Co za żenada ale z was dziady Gocha ponownie osr/ała poślady. Jak by nosiła sobie pampera to by nie było dziś tego wersa.
Siekiera, motyka Urzędnicza Gocha to jest menelica Siekiera, motyka brzydki miś Jaca jej wyje/bie dziś Siekiera, motyka łola boga Daniel to jest kuter noga Siekiera, motyka kociołek Bmw ma zryty łeb Siekiera, motyka sucha grucha Pezet nigdy nie por/ucha Siekiera, motyka ram pam pam każdy z nich to kur/wa dzbanTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.