Przez lasek ścieżeczka, ładna panieneczka Talara rzuciła, kroku przyspieszyła, bo się utopić szła, Talara rzuciła, kroku przyspieszyła, bo się utopić szła. Nad brzegiem stanęła, wody się pytała: Czy taka głęboka, jaka ja wysoka, będę się kąpała, Czy taka głęboka, jaka ja wysoka, będę się kąpała?
Te słowa wyrzekła, do wody wskoczyła, Za małą chwileczkę ładną panieneczkę woda przymuliła, Za małą chwileczkę ładną panieneczkę woda przymuliła. Tylko jej blond włosy po wodzie pływały, A te czarne oczka, a te czarne oczka łzami się zalały, A te czarne oczka, a te czarne oczka łzami się zalały.
Przez lasek ścieżeczka, ładna panieneczka Talara rzuciła, kroku przyspieszyła, bo się utopić szła, Talara rzuciła, kroku przyspieszyła, bo się utopić szła. Siwy koń, siwy koń, biała gałązeczka, Już się utopiła, już się utopiła twoja kochaneczka, Już się utopiła, już się utopiła twoja kochaneczka. Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|