Patrzę na zegar, miły, czekam i nic. Mówiłeś, że przyjdziesz – czemu ze mnie tak kpisz? Nie wiem, co się z tobą stało, przepadłeś gdzieś. Martwić mam się, czy też płakać – tylko ty wiesz.
Z tym kochaniem to niełatwo, mówię wam, Lepiej już nie kochać nigdy, jeśli tak Miłość czasem ślepa bywa, Zamiast szczęścia, łzami wciąż oblewasz się. Z tym kochaniem to niełatwo, mówię wam, Lepiej już nie kochać nigdy, jeśli tak Miłość czasem ślepa bywa, Zamiast szczęścia, łzami wciąż oblewasz się. Miłość czasem ślepa bywa, Zamiast szczęścia, łzami wciąż oblewasz się.
Wczoraj nie było ciebie i dziś nie ma cię. Już się dowiedziałam, miły, że zdradziłeś mnie. Czy ty, chłopcze, dla mnie nie masz serca za grosz I nie wzrusza cię mój smutek, marny mój los?
Z tym kochaniem to niełatwo, mówię wam, Lepiej już nie kochać nigdy, jeśli tak Miłość czasem ślepa bywa, Zamiast szczęścia, łzami wciąż oblewasz się. Z tym kochaniem to niełatwo, mówię wam, Lepiej już nie kochać nigdy, jeśli tak Miłość czasem ślepa bywa, Zamiast szczęścia, łzami wciąż oblewasz się. Miłość czasem ślepa bywa, Zamiast szczęścia, łzami wciąż oblewasz się.
Z tym kochaniem to niełatwo, mówię wam, Lepiej już nie kochać nigdy, jeśli tak Miłość czasem ślepa bywa, Zamiast szczęścia, łzami wciąż oblewasz się. Z tym kochaniem to niełatwo, mówię wam, Lepiej już nie kochać nigdy, jeśli tak Miłość czasem ślepa bywa, Zamiast szczęścia, łzami wciąż oblewasz się. Miłość czasem ślepa bywa, Zamiast szczęścia, łzami wciąż oblewasz się. Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|