Ref. [Cukier] Gdyby nie łaska, nie miałbym nic, Nie muszę szukać powodu by żyć. Tata na górze wymyślił to wszystko, Biorę na bary ten krzyż. Gdyby nie łaska, nie miałbym nic, Nie muszę szukać powodu by żyć. Tata na górze wymyślił to wszystko, Idę jako Boży syn.
Zwrotka 1 [Cukier] Ludzie nie wiedzą czemu, widzą, że żyję na farcie, Ale te blessy nie wzieły się znikąd, Ja nie mam już czasu by liczyć na szansę. Mam obietnice zapisane na kartce, Nowy Testament, liczę na tatę, Nie znalazłem się tu przypadkiem, mam advantage na starcie. Mam ten święty pakiet, Jestem high bracket. Kiedy wchodzę do pokoju to już demon płacze, No bo Jezus pali światło w moim sercu bracie. One widzą jego twarz, chociaż patrzą na mnie. Ej, głoszę to imię, co uzdrowia ludzi z choroby, kiedy je wypowiem. Kładę te ręce i wołam do Ojca, nie ja tutaj robię robotę. Potężny kredyt już mam opłacony a ja tutaj zbieram owoce. Potężny skarb i nie mówię o flocie, bo Jezus uzdrowił mi każdą chorobę. Bo kiedyś cierpiałem na astmę, nie mogłem odetchnąć, Szpital co miesiąc, tata i mama i babcia i siostry i wujek i ciocia modlili się za mnie i wiesz co - odeszło. Bóg jest dobry i żadna choroba nie idzie od niego, Dzisiaj nie boję się złego.
Ref. [Cukier] Gdyby nie łaska, nie miałbym nic, Nie muszę szukać powodu by żyć. Tata na górze wymyślił to wszystko, Biorę na bary ten krzyż. Gdyby nie łaska, nie miałbym nic, Nie muszę szukać powodu by żyć. Tata na górze wymyślił to wszystko, Idę jako Boży syn.
Zwrotka 2 [jestemAlpha] Wszystko zawdzięczam Jemu, Z każdym rokiem coraz bardziej. Bo on mnie wymyślił milenia temu, Teraz w sumie jestem milenialsem. On mi wyznacza odpoczynek i pracę, I widzę owoce i widzę, że zna mnie. I chcę widzieć Ciebie, Tam gdzie posyła i drogę mieć oświetloną zawsze. Kiedyś moje dni były ciągle wypełnione strachem, Wstawałem już wypalony i zły i czułem się tak coraz bardziej. Pomyśl jak długo można żyć, czując w sercu tylko gorycz, straszne. Nie wiem jak mogłem żyć, nawet nie wiedząc kim jestem naprawdę. Uczę się żyć, tak jak Boży syn, Bo mam za sobą najlepszego Tatę, Niedługo to się urodzi mój syn, Chcę by był jak Ojciec - królem i kapłanem. Zginam kolana moje przed Ojcem, Bo on jest tego największym przykładem. Mój każdy wers jest dla niego ukłonem, No bo życie z nim jest najlepszym układem. Choć czasami nie wiem sam po co to wszystko, I nawet nie wiem dokąd idę znów. Wiem natomiast, że jest ze mną Święty Bóg, który w swoich dłoniach trzyma wszystko co ja poddałem mu, Chcę to wiecznie czuć, Rzeczy widzieć ponadnaturalne. A to, że idę z nim to mój wielki sukces Choć zero w tym zasługi dla mnie.
Ref. [Cukier] Gdyby nie łaska, nie miałbym nic, Nie muszę szukać powodu by żyć. Tata na górze wymyślił to wszystko, Biorę na bary ten krzyż. Gdyby nie łaska, nie miałbym nic, Nie muszę szukać powodu by żyć. Tata na górze wymyślił to wszystko, Idę jako Boży syn.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.
