Komu szczęścia zawsze brak Temu dać nie można wiele Bo zadławi się na śmierć
Kłamcom szkodzi prawdy smak Nałogowcom zrozumienie A leniwych miażdży stres Czy wiesz
Życia głodni spragnieni Do końca dni Nienasyceni znów Tacy w dolinę cieni Będziemy szli No bo czym Zabić wieczny głód Gdy cię nagle złoży wpół O tak
Głuchym na różnice zdań Do rozsądku nie przemawiaj Zginą gdy zamoknie grunt Zagubionym wskazać szlak To przeszkody brać na siebie Nie oczekuj dobrych słów Czy wiesz
Życia głodni spragnieni Do końca dni Nienasyceni znów Tacy w dolinę cieni Będziemy szli No bo jak Ten zabić głód
Życia głodni spragnieni Do końca dni Nienasycenia stan Który w nicość spopieli Rozrzuci w pył Tylko raj zostanie nam
Kto z was Potrafi być ponadto Kto z was Wy odwracacie wzrok Tak się toczy świat
Życia głodni spragnieni Do końca dni Nienasyceni znów Tacy w dolinę cieni Będziemy szli Zabić głód
Życia głodni spragnieni Do końca dni Nienasycenia stan Choć łańcuchem spojeni Co drze do krwi Kto ma klucz Nie zapyta nikt Cierpi ten kto prawdę znaTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.