Dorwało cię, gdy zamykałeś oczy Modliłeś się o sen Ale wiesz, że dziś masz po nocy Zrywasz się, zapadasz w mrok Szukać tego, co ktoś wziął
Światu na złość, sobie wbrew Będziesz do niej szedł Na sygnale jak po krew Będziesz do niej szedł Światu na złość, sobie wbrew Będziesz do niej szedł Będziesz do niej szedł
Aż mi cię żal, gdy mówisz niepytany To żaden problem jest Rację masz, a my się nie znamy Jak ostatni łapiesz dech Ona czeka, albo nie
Światu na złość, sobie wbrew Będziesz do niej szedł Na sygnale jak po krew Będziesz do niej szedł Światu na złość, sobie wbrew Będziesz do niej szedł Będziesz do niej szedł
Tego co mówiłeś nigdy nie zapomną Ty się będziesz tego bał Kiedyś, to co tobie innym będzie wolno Kto by tego chciał?
Bez różnicy, dziecko wie Tutaj każdy kończy źle
Światu na złość, sobie wbrew Będziesz do niej szedł Na sygnale jak po krew Będziesz do niej szedł Światu na złość, sobie wbrew Będziesz do niej szedł Reszta nie obchodzi cię Będziesz do niej szedł
Będziesz po nią szedł Nie odpuścisz jejTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.