W bagnie leśnym pogrzebane Humusowe moje ciało… Walką Charsa oznaczone Dziś spoczywa mchem przykryte Lecz nie martwe nie bez życia… Trupi jad.. Zgnilizny woń Wnet ze snu przebudzi mnie I ze świata zmarłych wrócę Wąpierz znaczy imię me!
Na wschodzie zachody.. Na zachodzie wschody.. Wszystkie krzyże odwrócone.. By ściekała po nich krew Zemstę w wiekach wykluwałem W mym umyśle zesztywnionym Teraz nadszedł czas na wojnę Zasmakuję waszych ran!!!
Każda noc oznacza dzień Las głęboki schroni grób Bagna Czartom pod opiekę Pozostawiam w czas podróży Plugawego planu wreszcie Wypełnienia nadszedł czas Moje dłonie jak topory Posiekają dusze mas!!!
Z podniesioną w górę głową Kroczy dumnie w blask księżyca Zmartwychwstały Anioł Śmierci Ciemna rzeźba nasłuchuje Głosów duszy smaku krwi.. Cienie podczas marszu rzuca Na konary śpiących drzew.. Już niedługo będzie chłeptał Uwolnioną mordem krew!!!
Chaos ciemność mrok agonia Gdy Wąpierza smukła postać Otulonym snem kołyskom Swoją zemstą każe konać… Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|