Skąd w małym człowieku tak ogromna żądza By karać za uczucia, za flagi wlec po sądach? Skoro to nie ma sensu, nie ma też przyszłości Nie ma godności bez równości i wolności
Skąd w małym człowieku tak wiele nienawiści? W mundurach, w sutannach, po spowiedzi tacy czyści Dyktować prawa ludziom by tak chcieli Spotkają się znowu pod ołtarzem przy niedzieli
Na prawa się nie czeka – prawa się zdobywa! Fałszywą pobożnością ambicja podszyta Każdy ma prawo spokojnie zasypiać Żyjąc tak jak chce, tak po prostu już jest
Na prawa się nie czeka – prawa się zdobywa! Fałszywą pobożnością ambicja podszyta Każdy ma prawo spokojnie zasypiać Żyjąc tak jak chce, tak po prostu już jest
Skąd w dobrym człowieku tak mało wrażliwości? Odwracanie wzroku, brak solidarności Wyboru nie zamkniesz w ideologicznych ramach Największym zagrożeniem dla człowieka ślepa wiara
Już nigdy nie będziecie szły same W walce o swe prawa i o każdą słuszną sprawę Pośród chmur gazu uniesione w górę race Stoimy ramię w ramię i ruszamy naprzód razem
Na prawa się nie czeka – prawa się zdobywa! Fałszywą pobożnością ambicja podszyta Każdy ma prawo spokojnie zasypiać Żyjąc tak jak chce, tak po prostu już jest
Na prawa się nie czeka – prawa się zdobywa! Fałszywą pobożnością ambicja podszyta Każdy ma prawo spokojnie zasypiać Żyjąc tak jak chce, tak po prostu już jestTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.