Dam ci płatek śniegu, co spadł prosto z księżyca Tyle już jesieni i lat i wciąż mnie zachwycasz. Na twe słowo otwiera się świat, Choć z roku na rok Strumieni i rzek Tak leniwy bieg I coraz bielszy śnieg I zimy coraz dłużej trwają.
Nie myśl źle nawet o tym co złe - to nie twoja wina. Błądziliśmy - i dobrze nam tak, bo jest co wspominać. Jestem zawsze od ciebie o krok, Choć z roku na rok Strumieni i rzek Tak leniwy bieg I coraz bielszy śnieg I zimy coraz dłużej trwają.
Chodź, bo zmarzniesz, ogrzać się czas przy czerwonym winie. Niech jak płatek śniegu na dłoni twój żal się rozpłynie. Zabierzemy ze sobą tę noc, Choć z roku na rok Strumieni i rzek Tak leniwy bieg I coraz bielszy śnieg I zimy coraz dłużej trwają. Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|