Nie pamiętasz kiedy się zatrzymał czas, Po twoim zdziwieniu nie pozostał ślad. Patrzysz na nas z góry, tajemnicę skrzydeł znasz, Doskonalej w chmury może unieść tylko wiatr...
Pod stopami miałeś rozpalony piach, Ojciec ci powtarzał, byś porzucił strach. - Wolność to jest taniec po przestworzach w stronę dnia, Nic ci się nie stanie, jeśli zrobisz to,co ja.
Uwierzyłeś, że możesz polecieć do słońca, Więc lecisz,pod sobą masz tysiąc lat. Nagła siła gdzieś za horyzont cię strąca. Nie, niemożliwe, byś spadł ! -To bogowie - ludzie za wami wołali, Gdy twój ojciec w wolny prowadził cię świat. Teraz widzisz jego postać w oddali. Wołasz, lecz krzyk tłumi wiatr.
Rozsypane pióra, jak westchnienie fal. Woda ukołysze najczarniejszy żal. Nie ujarzmi marzeń ani słowo, ani myśl, Jeśli się okaże, że chcesz lecieć, tak jak dziś.
Uwierzyłeś...Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.