W tej zatoce nie brzmi żaden dźwięk. Krzyk niemy, niemy szmer. Żaden ptak tu nie przecina odrętwiałych chmur. Nie drgnie nawet uschły liść. Nie zakłóci skałom snu żadna myśl.
Nie obudzi waszych żagli płacht Najlżejszy nawet wiatr. Tafla morza nieruchoma, gładka niczym szkło. Poprzez martwy kryształ wód Czuć uśpionych ławic ryb niemy chłód.
Już teraz wiesz: tu koniec świata jest, Wśród zmarłych, nagich skał podróży waszej kres. Porzućcie ster ! Odwrotu nie ma stąd. Tu wasz ostatni port. Tu jest wasz wieczny dom.
W słowa pół żeglarzy milknie głos, W pół gestu stygnie dłoń. Okręt wpada w oko ciszy i zastyga tam. Tylko zegar rusza znów Zamiast minut, setki lat mierząc wam.
Już teraz wiesz: tu koniec świata jest, Wśród zmarłych, nagich skał podróży waszej kres. Porzućcie ster ! Odwrotu nie ma stąd. Tu wasz ostatni port. Tu jest wasz wieczny dom.
Dotarłeś tu. Poznałeś cały świat. Pytanie każde i odpowiedź każdą znasz. Lecz nigdy stąd nie może wrócić nikt - Kto ciszę taką zna nie może dalej żyć.
W tej zatoce nie brzmi żaden dźwięk. Krzyk niemy, niemy szmer.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.