Oddałem serce, oddałem, to pewne, bo chciałem być kimś więcej niż tylko fragmentem czyjegoś życia, dziś chcę zapomnieć o Tobie, o bólu i o każdym ze wspomnień. x2
Bywało różnie, chłopaku, pamiętam te wszystkie kłótnie gdy myślałem, że wódka zrekompensuje mi pustkę I da mi żyć, kurwa, jakim byłem dzieckiem, gdy wracam do wspomnień, to aż trzęsą mi się ręce. Patrzę na brata, na mą rodzinę i kumpli, boli mnie, że coraz więcej zaczyna nas różnić już, tak bez słów nie da żyć się w tej percepcji, gdy nerwy chcą rozerwać każdą z możliwych arterii cóż, w życiu ciężko jest, zresztą, chyba sam to wiesz? Ile razy już w tym wszystkim zdarzyło się zgubić sens. Ja biorę wdech, chcę uciec, zapomnieć, lecz gdybym miał okazję, czy to byłoby tak proste? ( nie sądzę ... ) Szukam nas dziś w tym wszystkim, a my? Po nas zostały tylko blizny i co mam powiedzieć Ci? Sam wyciągnij wnioski, bo tęsknię za radością, jak za córką Kochanowski.
Oddałem serce, oddałem, to pewne, bo chciałem być kimś więcej niż tylko fragmentem czyjegoś życia, dziś chcę zapomnieć o Tobie, o bólu i o każdym ze wspomnień. x2
Oddałbym wiele za ten czas, gdy patrzyłem tu na starszych, a jedynym problemem była ta klasówka z matmy. Te panny były inne, zresztą, pamiętasz jak inicjały lubej dziergałeś cyrklem na rękach. Dziś co druga jest tak piękna, co sztuczna, jej make-up, bez niego nawet nie wstaje już z łóżka. Widzę ulice spowite w deszczu i mgle, Boże proszę przestań za dużo spadło już tych łez. To już chyba piąty dzień, gdy te ulice mokną, a marzenia w każdej z kropel roztrzaskują się o okno. Dzwoni telefon, nie odbieram, bo tak prościej, choćbyś bardzo chciała nie pozwolisz mi zapomnieć o tym całym marazmie, to jest moja walka i tylko ja mogę postawić krzyżyk na kartach rozdziałów z życia. I biegnę w tą stronę, bo chcę walczyć o wolność #WilliamWallace
Oddałem serce, oddałem, to pewne, bo chciałem być kimś więcej niż tylko fragmentem czyjegoś życia, dziś chcę zapomnieć o Tobie, o bólu i o każdym ze wspomnień. x2
Na partyturze nieba rozpisywaliśmy gwiazdy, a blask w pełni rozświetlał tylko kontur Twojej twarzy. Memento - wracam do miejsc, gdzie wydeptaliśmy ślady, gdzie powiedziałem słowa, ze bez Ciebie bym się zabił. Ostatnia strona pamiętnika, serce wypluło wyrazy, niby nic to dzisiaj, wtedy przestałem marzyc. dzisiaj (...) słone łzy co spływają po twarzy, by złapać sens, powyższy wers czytaj dwa razy. nie układam palisady z slow strzępiąc języka najpierw spałem z K, potem z Tobą, jesteśmy kwita. Kobiety chciały być z raperem, potem nie chciały się witać, ponoć z żalu o to zjadłem kilku raperów na feat'ach. Nasze gwiazdy zgasły, minął ruch księżyca, mgłą wspomnienia zaszły, na ból szkoda życia. Dopisuje słowa na ostatniej kartce, sedno, chciałaś wrócić powiedziałem " weź się pierdol ".Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.