Naucz nas także palce zwijać i drzwi podpierać z tamtej strony pokojów próżnej już miłości
niech kiedy trzeba będzie pięścią to co marzyło tak o szczęściu i osłaniało chudy płomyk
a potem po skończonej walce pozwól nam rozprostować palce choćby już była tylko pustka
gdy w dłoń otwartą przyjmiesz klęskę gdy czaszkę w czułe palce weźmiesz zacznie się wtedy jeszcze raz otwartych dłoni wielka sprawa po strunach podroż po zabawach
ostatnie ziarno ocalenia!!!Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.