Dziabson: Wszyscy mamy źle w głowach, że żyjemy Dla wielu nielubiani, dla większości niemi Słychać nas na trackach, spotkasz na baletach Niesie echo w parkach, bajzel na koncertach Ryje wielkie "ELO", po pierwsze rozrywka Następnie sprawy ważne, poziom rymów z pyska Krzywią się sąsiedzi, wiszą na słuchawce Na sponco od godziny mają wykręcone 112 -Halo halo panie władzo zakłócają spokój -Chwila moment, ślemy patrol by spisał protokół Towarzystwo pali Jana, udaje niewiniątka, kończą upomnieniem, polej wóda, bomba Balet płynie zrywa brzegi na okrągło Dziś poproszę stały zestaw: ziomek, kielich, finish bongo Kocham życia ciągłość, pełną parą Jedni w domu zamulają, drudzy z życia korzystają
Ref. Mój zerowy południk to tysiąc mil od Greenwich Tu nie chodzi o funty, przed nami labirynty, za nami labirynty Wpadliśmy tak jak śliwki - w kompot, Wszyscy mamy źle w głowach mordo /x2
Comson: Najbardziej wysunięty na południe raper w kraju Z Polski CDFGH gdzie pecha dają z przedziału Pani i panu i dla dzieciaków, w ramach socialu od urzędasów Strzeż się wilków z Bieszczadów Z turystów już niejeden synku znikł tu bez śladu Ich nie naśladuj, przykładu nie bierz ze mnie Wbrew zakłamaniu, przyznam że mam źle we łbie Się tym nie chełbie, lecę, jest pięknie W lecie znów pewnie na hip-hop kempie Lece nie pieprze, wiem gdzie me miejsce Nie dla mnie ziomek są nieme kwestie
Ref. Mój zerowy południk to tysiąc mil od Greenwich Tu nie chodzi o funty, przed nami labirynty, za nami labirynty Wpadliśmy tak jak śliwki - w kompot, Wszyscy mamy źle w głowach mordo /x2Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.