Za oddech głęboki Co nozdrza przymroził dziękuję, Do głowy mi wskoczył
Niedziela po świętach, Cmentarze w płomieniach I cisza nad miastem I letarg. Przepici sąsiedzi Zalegli w sypialniach, Od rana znów praca I dobrze się składa Bo mogę przechadzać się sam.
Przeszedłem park i nic. Cisza. Chłód, wiatr i cisza. Szedłem w ulicach, Łódź pofabryczna, Ta stacja, ten dworzec zburzony* I nic, nadal cisza. Ale nie, że nikogo tylko Jakaś złowroga zapowiedź Taka wręcz od środka cisza, Od serca. Rzewnie zrobiło się Pięknie i groźnie, więc wiem, Wiem, że coś jest Na rzeczy. Coś wisi w powietrzu, Coś się nie mieści, Nie mieści się w ludzkim pojęciu, Coś drży, coś się zbliża, Coś znaczy ta cisza Niczego nie czuję, Niczego nie słychać,
A teraz już wiem to, A wtedy to Nie. /x4
* Dworzec Łódź Fabryczna 15 października 2011 roku dworzec został zamknięty w związku z przebudową na stację podziemną.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.