Szła dziewczynka lasem, nocą Rączki, nóżki jej się pocą Zobaczyła wilka w krzakach Myśli: 'k**** będzie draka' Zwierzak rzecze: 'Pańciu młoda! Załatwimy to w jagodach!' Ktoś ocali moją cnotę?! Miałam chronić ją na potem!
Lecz początek opowieści Trzeba w inny czas przemieścić Bo dziewczynka nie jest wcale - Kim na pozór się wydaje!
Mała znana była w lesie, Że w potrzebie pomoc niesie Za opłatę bardzo niską Mogła zrobić prawie wszystko.
Wilk - to nowy erotoman Mała mocno napalona Bo nie szczędził pijak słowa Chwaląc się, że casanova Casanova!
O tak, baby! Tak - to fakt!
Chciała skusić go dziewczyna Chodząc lasem w karmazynach - Nie dał złapać się psia jucha, Aż do czasu gdy podsłuchał Jak rozmawiał misiek z bobrem, Że tej małej wilk nie dziobnie!
A rozmowę ustawiła - Ta dziewuszka, ta przemiła!
Wilk ukłuty w dumę srodze Porwał małą tuż przy drodze Ku uciesze cichej wody Wciągnął z sobą wprost w jagody Wprost w jagody!
O tak, baby! Tak, to fakt!
SOLO SOLO SOLO
Kiedy zerwał z niej spódniczkę To okazał się prawiczkiem Zobaczywszy małej łono Uciekł z miną wystraszoną.
Płynie z tego morał srogi Dla playboyów znak przestrogi Jeśli w mowie gibki ozór - To zachować umiej pozórrrr!
O tak baby, to fakt!Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.