W domu na wzgórzu Gdzie krew smakiem mięty Skąpana w tytoniu Wiła gwiazdo ze srebrnych pancerzy Wplotła we włosy pajęcze sieci I tańczy na kościach Na srebrnych talerzach W głębi pokoju ściśnięta migoce Obrasta mchem W mętnym jeziorze
Na Twoim poddaszu W salonie z błękitu Gdzie anioł i diabeł Zasiada przy stole W podartych butach Letniej sukience Upycha w kieszeniach słońce skórzane I biczem smagana Wypluta wypełza Dławiąc w swych szponach Świerszcze zielone Przy dźwiękach robactwa Jak hiena ospale Wyrusza na łowy W pajęczym welonie
Spleciona pogardą w matczynym obłędzie Zakrada się cicho w pąkach czerwieni Odrzuca rozsądek z pianą na pysku Rozkłada ramiona I staje w płomieniach Opuszcza Twe usta Pełna po brzegi Święta padlina Królowa rozkoszy Zastyga w milczeniu Pod nieboskłonem Usycha jak drzewo Nie dając nasieniaTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.