Ref: Ja poderwałem ją przy wiejskim stole z kaszanką wyglądała tak, że ja pitole Polałem jej, zagrali Sokoły To prawdziwa miłość, a nie pierdoły / x2
1. Pan młody nie żałował, na stół wjechała czysta co tam się działo, do dzisiaj wstyd się przyznać Poszedłem się przewietrzyć, bo w tańcu się spociłem Przy bańce bimbru tam ją zobaczyłem
Paliła cienkie faje, nie głupi miała bajer kochała Sławomira i jego wons Sto kilo czystej wagi i tak dla równowagi Polała sobie, potem sobie i wreszcie mi
Ref: Ja poderwałem ją przy wiejskim stole z kaszanką wyglądała tak, że ja pitole Polałem jej, zagrali Sokoły To prawdziwa miłość, a nie pierdoły / x2
2. Wiedziałem coś się kroi, ona już ledwo stoi zagryza salcesonem i tańczyć chce Jak bum bum bene dene, gramoli się na scenę będę śpiewała, będę grała nie podoba się to won
Ref: Ja poderwałem ją przy wiejskim stole z kaszanką wyglądała tak, że ja pitole Polałem jej, zagrali Sokoły To prawdziwa miłość, a nie pierdoły / x2
Ja nie chcę kochanki, daj mnie daj kaszanki weź nie bądź jak ona, ukroj salcesona (ona ona ona)
Ref: Ja poderwałem ją przy wiejskim stole z kaszanką wyglądała tak, że ja pitole Polałem jej, zagrali Sokoły To prawdziwa miłość, a nie pierdoły / x2Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.