Nagle i bardzo mocno uderza samotność, Mój Ty Piękny! Czy znasz słony smak w ustach, Czerwony ślad na wierzchu ręki?
Ciesz się, graj! Ciesz się, graj! Dopóki nie zmyłam, Z siebie nocy.
Łuna, Tam za wzgórzem. Widzisz Piękny? Oto, to nadchodzi On - znowu następny!
Dając zbyt wiele, za daleko sięgam, Prawda Piękny? Lecz coś każe mi podjąć rękawicę, Wiedząc, że znów przegram!
Ciesz się, graj! Ciesz się, graj! Dopóki nie zmyłam, Z siebie nocy!
Łuna, Tam za wzgórzem. Widzisz Piękny? Oto, to nadchodzi On - znowu następny!
Dłonie jak gołębie, Krzycząc odlatują. Niewyczerpana pamięć zdobi, Nowe miejsce - czuję!
Lecz teraz ciemno I jeszcze nie jesteś numerem. Cieplutki jak mleko, Słodki, jak cukierek!
Ciesz się, graj! Ciesz się, graj! Dopóki nie zmyłam, Z siebie nocy!
Łuna, Tam za wzgórzem. Widzisz Piękny? Oto, to nadchodzi On - znowu następny!
Znowu następny! (10x)
(c) 1993 wyk.: Anna Kumala z domu Sabiniewicz Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|