Moje życie Mój rap Bezcennych chwil nie przegap Wszystkie je w pamięć łap Wszystkie je w pamięć łap...
Wiesz, całe życie byłam poniżany Jako gówno byłem zwany Przez ojca byłem lany Na ulicy wychowany Brudny i roztargany Młody, niewinny i nie kochany Jak ten jeden palec środkowy byłem sam Ale zawsze wierzyłem, że rade sobie dam I dzisiaj jakoś na szczęście oddycham Ale nadal złymi wspomnieniami wzdycham Całe życie się starałem Dobro zauważałem Ale i tak jak każdy złu ulegałem [ej] Tak raperem zostałem Kiedy pierwszą płytę 2 Pack'a dostałem Zrozumiałem, że muzyka płynie w mojej krwi Prawie każdy z mojego rapu sobie drwi Nie czując, że z serca płynie Wiem, że bez słuchaczy z wiatrem przeminie MC nagrywają o dziwkach i o biciu Nie wspominając w swoich tekstach nic o życiu Nie mówią o tym, że trzeba być twardym Żeby na wszelką pomoc być otwartym Takich wśród nas zwykłych gnoi zgraja Chyba gdzieś w majtkach im się zagubiły jaja Wywyższają się naszym hip hopem Ale ja uważnie podążam ich błędnym tropem Na studio matka dała Ekipa coś nagrała A ulica i tak ich wyśmiała Ty chyba nie wiesz, ale ulica słucha Każdy Twój ruch wpada tu do ucha Przestań być wielki I nagraj coś porządnego Wy nowicjusze Denerwuje mnie wasze ego To jest moje życie To jest mój rap, rozumiesz Nagraj coś porządnego Jeśli pisać sercem umiesz Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|