1. Po połoninach chodzą ludzie Swe dumne głowy noszą w chmurach Marzą o nowym bożym cudzie Czy by ich nie poniosła która
I są strumienie lustrem nieba W groźne oblicze zapatrzone Im się przejmować nie potrzeba I mogą płynąć w każdą stronę
Tam w górach ciągle pada deszcz Strumienie płyną wciąż uparcie Tam w górach ciągle deszczu śpiew Deszczu śpiew Tam w górach ciągle pada deszcz I chmury stoją wciąż na warcie Tam w górach ciągle deszczu śpiew Deszczu śpiew
2. Po połoninach chodzą święci Są zagubieni w ludzkim tłumie Kto twarzy deszczem nigdy nie chrzcił Ten ich wędrówki nie zrozumie
I są ikony lustrem nieba I dziwny ogień w oczach płonie Bo święci żyją pośród ludzi Po tej i tamtej świata stronie
Tam w górach ciągle pada deszcz Strumienie płyną wciąż uparcie Tam w górach ciągle deszczu śpiew Deszczu śpiew Tam w górach ciągle pada deszcz I chmury stoją wciąż na warcie Tam w górach ciągle deszczu śpiew Deszczu śpiew Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|