W Kołobrzegu mewy krzyczą w dwóch językach Bo kawałek chleba nie zna żadnych granic Nie są wcale przecież winne temu że, Słowian losy u nas plotą się z germańska
Zmarszczki na pożółkłych kartkach starych kronik, jak na twarzy miasta układają się latami, Chrobry, Napoleon, podporucznik Gierczak Karuzela czasów, karuzela życia
Adres domu w którym nocą pisze wiersze Nie pozwala obojętnie patrzeć w przeszłość Bagnet, krwią błyszcząca gwiazda w furażerce Zgliszcza domów, zaślubiny Polski z morzem
Zmarszczki na pożółkłych kartkach starych kronik, jak na twarzy miasta układają się latami, Chrobry, Napoleon, podporucznik Gierczak Karuzela czasów, karuzela życia
Te kamienie, które z wojny ocalały Chcą powiedzieć o tych którzy stąd odeszli Napoleon ich nie zdobył, redut które dumnie stoją Dziś nikt mówić z nimi nie chcę w ich języku
Zmarszczki na pożółkłych kartkach starych kronik, jak na twarzy miasta układają się latami, Chrobry, Napoleon, podporucznik Gierczak Karuzela czasów, karuzela życia
Nowe czasy nowe wiatry nowa krew Dziś mówimy nasze miasto i sól w żyłach Znów jesienny sztorm rozstraja mi gitarę Klnę, choć wiem że wrosłem w miasto już na dobreTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.