Obezwładniam jak słońca fatum Nosferatu za dnia Tych desperatów co chcą rapu by o status zadbać Ja jak zadra za ich zatraconym planem C do P poczuł luz, oni z ust toczą pianę
Spójrz po pyskach, co? Rzeczywistość To się jeszcze trzyma kupy Gołe dupy w teledyskach, tych co zbędni Jako odpowiednik życia w mieście
Okaleczam, wokalem okalam stulecia Styl poleciał nie na pokaz, wale nocą z mocą miecza Nie czas na pas, naparstek możliwości Śmiechem parsknę na warstwę chciwości
(Hej wy) Hej wy wróćcie do korzeni Wierzcie że wrócicie stąd upokorzenie w mieście Naszym mieście, co przygasi was Na czym traci blask? Na tych haczykach hajsu
Z zachłannością w ludziach walczę jak z ciężarem Pudzian Strongman tekstów, tutaj mieć swój udział chce W tym co trwałe na stałe dłużej niż Duracell Duma serc, tu nasz cel, skumaj więc tekstTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.