W moich żyłach płynie gniew Pogarda dla tego, co się tutaj dzieje Nie będziemy tak stać w bezruchu I na siebie patrzeć
Myślałem, że w tym kraju da się żyć Gdy będę robił swoje z całych sił Po kolana trwam w bezsilnej złości Tak jak Ty
I bez słów Nawet wiem Piękno rodzi się Choćby z łez
Każdego dnia jest mnie coraz mniej Mnie samego prawie we mnie nie ma W sprawach, na które nie mam wpływu Muszę gnić
W mojej głowie płonie wstręt Przyzwyczajenie gasi ducha W świtle bezradności Radość spowija cień
I bez słów Nawet wiem Piękno rodzi się Choćby z łez Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |