Kiedy znajdę się w niebie nad górami będę schodzić szlakami w dół co by napić się gorzały z góralami i popatrzeć na zieleń pól
Zawiążę mocno niebiański but potem podwędzę Piotrowi klucz pożegnam czule Urszulki dom co zamieciony ma każdy kąt
Nieście mnie wiatry gdzie liście brzozy szeleszczą rankiem w rytmie pacierzy nieście mnie w chaty prostych ludzi wiedzą, że ziemia, niebo i drugi wiedzą, że praca i proste słowa piękniejsze, milsze są niż ambona
Kiedy znajdę się w niebie nad górami będę schodził szlakami w dół co by napić się gorzały z góralami i popatrzeć na nagość turniTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.