Miłość, jego inna wersja (2023 mój rap)
Miłość, jego inna wersja, patrz, masz, łap, niektórzy dostrzegają jak pozostaje do rozmowy zimna marmurowa płyta, wtedy już za późno ale pozostała tylko ona, fu*king loss, To już nie jest istotne czy leży w mogile bardzo bliska ci osoba, czy to był prawdziwy przyjaciel, był, była co umknęli gdzieś, już nie pomoże pacierz, teraz dźwigasz stratę, fu*king pain, Dla mnie to Ci żywi, choć często robią z siebie te osoby martwe co potrafią kochać tylko materialnie, czym większe profity masz na koncie, takie coś bardziej kocha mnie, fu*king mistake, Dla mnie nie istotna szata, ważne czysta, a nie nią odzini siostra, brat, człowiek, nawet jak okaleczony przez życie lub przez świat, ważne że nie ku*ew, fu*king fu*k, Choć kocham bardzo tych co pod tą marmurową zimną płytą też, wspieram zupełnie za darmo tych co kocham jak rodzeństwo gdzieś tam co tym świecie mknie, fu*king race, Kocham moje życie, choć widziałem wiele, nadal nie poddaję się, garda, walka, non-stop gorące serce, wciąż ulicznym krzyk, rap częścią mego życia, a na scenie tylko duch, fu*king truth, Kocham bardzo tych najbliższych, tamtych dalszych kocham też, bardzo kocham Boga, wszyscy Ci bardzo dla mnie ważni są, przez co non-stop mam tę moc, fu*king force, Kocham to jak poprzez takty, bity, wersy, mogę choć na krótką chwilę w kimś tam po drugie stronie zmienić coś, co miłością się tu zwie, to odczucia do ludzi, do miejsc i do tego co już niematerialne jest, fu*king rap, Kocham pisać wersy i rozdawać je tu za free, często o tym myślę i jakoś nie potrafię sprzedać mojej ukochanej pasji, wielu pewnie to tam wku*wia i mnie za to nienawidzi, fu*king hate, Przez to kocham ruszać do tej walki, o to co wielu już przestało walczyć, chyba zapomnieli od tych zdobytych materialnych, status quo czy konsensus, fu*king fighting, Poprzez walkę pokochałem światło, ale równie poznałem i pokochałem tą z narożnika czerń, bestię, cień, tak samo jak dobro, zło też jest częścią mnie, fu*king rage, Kocham równowagę, naturę, świt tak samo kocham zmierzch, burzę, deszcz, wiele czerpię z nich, tak samo czerpię z wiary, czerpię z tego tyle że aż czasem niedowiary, fu*king power, Kocham to jak przez lata zmieniłem się, nie zmieniając tego co moją siła i tych wersów sednem, wiara w miłość, wiara w dobro, wiara w szczerość, wiara w godność, fu*king perseverance, Pokochałem bardzo kim się przez to tutaj stałem, prawdziwy wojownik, mocny charakter, zwykły facet, dobry człowiek, wsparcie w sobie, w Tobie, w Was, prawdziwy prosty rap, fu*king love, Poprzez wszystko to na zawsze pokochałem rap, nie wiem czy rap pokochał mnie, to już nie istotne bo we wszystkim widzę rap, to mej miłości kwiat, fu*king taste, Kocham to jak na bicie non-stop robię rap, znika każdy lęk, jak na własnym streecie, jak we własnym ogrodzie, jak we własnym domu, prosto z serca, zapisuję na kolejnej karcie kolejny track, fu*king checkmate, ... ... (Boom Bap, tyfytyfy) ... znajdźcie też to w sobie, for true love, it's never too late ...
Text: chuddy_smp Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|