I. Wszyscy śpią w całym domu. Jeszcze świt jest u progu, A już dzień nam obwieścił teściowa. Nasz kogut - ty już piejesz, cholero, aż cię słychać na milę. W środku nocy rozstawiasz familię.
II. Nie dasz pospać, zarazo. Wrzeszczysz, jak przy porodzie, Aż ci piana ocieka strumieniami po brodzie. Przejdź na odbiór, ty ćwyko. Przestań wreszcie biadolić. Pozwól mi się spokojnie ogolić.
III. Drżą mi ręce ze złości. Trzymam brzytwę w swych dłoniach. Krople potu mi wyszły, nie widzisz? Na skroniach... Jeszcze słowo, a zarżnę, jak kurczaka na święta. Niech o tym teściowa pamięta.
IV. Zośka, ucisz no Mucię! Zośka, trzymaj mi ręce, bo jej głowę... Niech skonam... Przykręcę... Wystaw mamę na balkon, niech się trochę przewietrzy. Może piorun w nią wreszcie przypieprzy.
Jeżeli ktoś się zna na fizyce, to wie, że piorun pioruna nigdy nie trzaśnie.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.