I. Na łące pod lasem, gdzie koniczyna biała Cała goła Kaśka w stawie się kąpała. Na brzegu w szuwarach gruby Leszek siedzi. Pływającej Kaśki wszystkie ruchy śledzi.
Ref. O kurde, Kaśka, aleś ty dziewczyna. Chyba nie wytrzymam - tak mi leci ślina. O kurde, Kaśka, ale ty masz ciało. Woda się podniosła, spodnie rozerwało. // x2.
II. Na łące pod lasem, gdzie koniczyna biała Cała goła Kaśka w stawie dziś pływała. Przez fale, jak strzała Leszek do niej pruje. On ją czymś zaczepia; coś go zatrzymuje.
Ref. O kurde, Kaśka, aleś ty dziewczyna. Coś tu woda płytka - się cały poobijam. O kurde, Kaśka, niech no ja dopłynę, To zaraz w tej wodzie z tobą coś wywinę. // x2.
III. Na łące pod lasem już koniczyny nie ma. Kaśka razem z Leszkiem wychowują syna. Zerkają na wodę, wspominają czasy, Gdy tamtego lata został w stawie piasek.
Ref. O kurde, Kaśka, pamiętasz te chwile, Gdy woda ze stawu zatopiła gminę. O kurde, Kaśka, pamiętasz te momenty, Kiedy nas zza krzaków podglądał ksiądz Walenty. // x3.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.