Dziura którą kopię gołymi rękoma Nie wypuszcza niczego co do niej trafi Tu Była Dziura Jest dalej Głębiej, powinno być gęsto Lecz rozgrzebuje się łatwiej Jak w rozrzedzonym śnie Przebijają się kolejne warstwy. Tu głęboko na dnie jest woda Muszle ranią mi stopy Dziura którą kopię gołymi rękoma Poszerza się gdy ktoś zagląda przez ramię Powietrze ciężkie, dławiące zbutwienie Jakby ktoś patrzył, ale to W lustrze cieczy, od której tańczące światło Odbija się i maluje ścianyTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.