Mam ochotę wyjść na ulicę Wybijać szyby i krzyczeć Stracić ten uśmiech z ryja, Który zawsze się jakoś przebija Mam ochotę wydłubać swe oczy Krwawić i nie chcieć pomocy Poczuć coś wreszcie naprawdę Miłość, nienawiść, uwielbienie, pogardę
Czasami się nie da wytrzymać Kłamstwo kuje Cię w serce Wezwij taksówkę, zabij szofera I rozpierdol się jego mercem
Trwamy w utopii systemu Dusimy się, brakuje tlenu Bycie to lachy, brak dobrej pracy Nie mamy kasy, gówno czuć z klasy Czy to nasz koniec jest Prawda na pięściach, krew na koszuli Nie bój się żyć, śmierć Cie przytuli Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |