To było Wiosną pod drzewami Bzy nachyliły się nad nami Czułem na ustach usta twoje I szept słyszałem: ja się boję
Nie wiem, czy bałaś się rozstania Czy szczęścia może, czy kochania Któż kochać ci zabrania I mówić do mnie tak
Weź mnie I ukryj w swych ramionach Weź mnie Ta Wiosna jest szalona
Zapachem bzów Melodią prostych i miłosnych słów Tęsknotę dziwną budzi W sercach samotnych ludzi
Weź mnie Jam biedna i malutka Weź mnie Wiosna jest taka krótka
Przekwitną bzy I jutro miłość nasza zwiędnie W świat pójdziesz obojętnie A mnie zostaną łzy
Kryje się w oczach twoich troska Czy to jest miłość, czy miłostka? Czy przyszłą Wiosną pod drzewami Siądziemy znowu tacy sami?
Jak trudno zgadnąć, co da życie Trudno obliczyć serca bicie! Więc jeszcze raz w zachwycie Tuląc się do mnie mów Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|