Nie żal mi ciebie Nie żal mi siebie Żal mi tylko nas Wspólnej gwiazdy w niebie Która nie wie, że była Że nam świeciła I że nastał czas Gdy nam nasza gwiazda zgasła
Nie żal mi życia Nie żal rozbicia Dwojga młodych serc To tylko boli Że nas wyzwoli Ach, nie jedna śmierć
A miała być jedna, jak miłość nasza Teraz będą dwie I to jedno mnie przestrasza
A więc rozstanie Niech tak zostanie Daj dłoń na pożegnanie Ja się nie smucę Wiem, że nie wrócę Gdy w głuchą pójdę dal
I może znów, na obcym niebie Przy blasku gwiazd pokocham ciebie I dzień rozstania Dzień pożegnania Przypomni straszny żal
Dwie teraz drogi, dwa teraz cele Zdobyć szczęścia dwa Przecież to niewiele, tak niewiele Szepnąć ”jedyny”, szepnąć ”jedyna” Tak, jak ty i ja I miłość się zaczyna inna Będziesz szczęśliwa, będę szczęśliwy Wierzę, wierz i ty
Tak się dzieje, tak zawsze bywa Śmieszna rzecz, przez łzy I chociaż to smutne, że to rozśmiesza To uśmiechnij się I to jedno mnie rozśmiesza Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|