Twych przenajsłodszych pieszczot nigdy Przenigdy nie zapomnę Ani twych ust gorących Ni słów miłością tchnących Pamiętam twoje oczy dzikie Z rozkoszy nieprzytomne Rozwarte i ogromne Tak jakby to było dziś
Minęło wiele już lat Lecz został wspomnień tych ślad A choć przez długie te chwile Kobiet już tyle do mnie szło Dziś nie znam żadnej z nich Nie wracam myślą do kochanek mych Bo choć miałbym ich sto Lecz to wszystko nie to
Twych przenajsłodszych pieszczot nigdy Przenigdy nie zapomnę Ani twych ust gorących Ni słów miłością tchnących Pamiętam twoje oczy dzikie Z rozkoszy nieprzytomne Rozwarte i ogromne Tak jakby to było dziś
Daruj mi dziś jeszcze raz Resztki twych wdzięków i kras Pozwól mi znowu uwierzyć Raz jeszcze przeżyć dawny szał Choć byłaś tak jak łza A dziś niestety spadłaś aż do dna Choćżem z łez twych się śmiał Choćżem gwałtem cię brał
Twych przenajsłodszych pieszczot nigdy Przenigdy nie zapomnę Ani twych ust gorących Ni słów miłością tchnących Pamiętam twoje oczy dzikie Z rozkoszy nieprzytomne Rozwarte i ogromne Tak jakby to było dziśTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.