Jak ogień miłość, jak wino Upoić może i spalić Nie igraj z ogniem, dziewczyno Choć jakże słodko jest tak szaleć
W omdleniach serca i duszy I w tej zaginąć katuszy By w łzach utopić cud, co sczezł I łkać, że przyszedł kres
Drży w piersi dziewczęcej Drży w bólu i męce Drży serduszko w tęsknych łzach
I nić wiotką przędzie Miłość, że zdobędzie Śni miłości cudny gmach
I szuka w krąg Komuby wonny pąk Rozczulić
Komu by dać Te cudne róże rwać
Kto serce wierzące Ufne tak, gorące Kto na zgubę ma je brać
Nie igraj z ogniem, dziewczyno Lecz pomnij, gdy czas nastanie Nie gardź miłości godziną Bo nic nie masz nad kochanie
Bo ci nie zwalczyć tej siły Mój dzieciaku ty miły Gdy jak grom z nieba padnie w krew Miłości władczy zew Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|