Z tą Marysią to pociecha Zawsze do mnie się uśmiecha Zawsze mignie oczkiem Zawsze kręci boczkiem Że aż jej
Tylko bida, proszęsz pana Że jest niezdecydowana Niby bardzo chętna A nie konsekwentna W chęci swej
Więc może zdecydujesz się, Marysiu I wreszcie pocałujesz mnie, Marysiu
Najmilsza moja luba, najśliczniejsza Raz mi dziuba daj Bo jak to mówią próba fraj Marysiu
Jeśli zgodzi się Marysia Można zacząć choćby dzisiaj A co będzie z tego To już co innego Nie wiem nic
Tylko wiem, że trzeba zacząć Jeśli dać rezultat ma coś Bez początku bowiem To faktycznie, powiem Nie ma nic
Więc może zdecydujesz się, Marysiu I wreszcie pocałujesz mnie, Marysiu
Najmilsza moja luba, najśliczniejsza Raz mi dziuba daj Bo jak to mówią próba fraj MarysiuTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.