Co dzień rano siadasz se do roboty Przy robocie szybko mknie dzień po dniu W pocie czoła męczysz się do soboty Aż skończy się robota To wtedy, bracie, luuu
Co może być lepszego Po pracy, kolego Masz słońce, las, przyrodę I swobodę Tylko żyć
I jeszcze jest prócz tego Dziewczyna, jedyna Co może być lepszego Nie może lepiej być
Z odpoczynkiem, to jest wiesz, jak z pragnieniem Wtedy, bracie, wody chcesz, gdy jej brak Cały tydzień męczysz się bez wytchnienia Aż przyjdzie ta niedziela, to wolny jesteś ptak
Co może być lepszego Niedziela, kolego Masz słońce, las, przyrodę I swobodę Tylko żyć
Gdy jeszcze jest, prócz tego Dziewczyna, jedyna Co może być lepszego Nie może lepiej byćTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.