Dawno życia poznałem obłudę i szych Który spadł pajęczyną na świat Wiele dziewcząt poznałem i dobrych i złych W sercu żadnej nie został mi ślad
Szarą pustką są życia mego dni Choć tak mało do szczęścia trzeba mi
Chciałbym kogoś pokochać
Śmiać się i ze szczęścia szlochać Być dla kogoś wszystkiem tem Co jest dobrem i złem
Chciałbym kogoś przytulić I całować się, i czulić Jak na Wiosnę kwiaty róż Od wieczora do zórz
Krew w mem sercu zakrzepła Snuje się szara życia nić Któż mi da trochę ciepła Nauczy słowem „miłość” żyć
Chciałbym kogoś pokochać Śmiać się i ze szczęścia szlochać Upić się cudownym snem I zapomnieć o złem
Słodycz małych miłostek wypiłem do dna Cóż mi po nich zostało prócz złud? Wiem, że jest ktoś na świecie, co czeka jak ja Na miłości zjawienie i cud
I wiem to, że nadejdzie taki czas Który jak przeznaczenie złączy nasTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.