Kiedyś do lasu wieść z dala nadbiegła Wiatr przyniósł ją w jasny dzień Że w wielkim mieście gra słońce na cegłach I nowych drzew szumi cień
Warszawa, miasto uśmiechu Wyrasta jak mocny dąb Codziennie zieloną wiechą Stroi się nowy dom Więc cały las się ucieszył Strumienie, brzozy i klon Wieść dobra płynie po lesie Grzmi echem z wielu stron
A ptaki już radzą w gromadzie By lecieć z wycieczką na plac Gdzie drzewa wyrosły z dnia na dzień By ptaki też miały gdzie spać Frunęły w stronę Warszawy Już zniknął zielony las Daleki cel ich wyprawy I ciepło nowych gniazd
A kiedy Wisła błysnęła im z dala I miasta cień pośród chmur Ptaki spłynęły tam jak śpiewna fala I leśny zanucił chór
Warszawa, miasto uśmiechu Wyrasta jak mocny dąb Codziennie zieloną wiechą Stroi się nowy dom Witamy ludzi i place I drzewa na MDM Jak pięknie tu, jak inaczej Jakby to było snem
[2x:] W tym mieście dzień płynie wesoło Wśród ludzi, tramwajów i gwiazd Rusztowań las rośnie wokoło Wysoki jak dawny nasz las W Warszawie, mieście uśmiechu Wijemy gniazda wśród drzew By budził codziennie echo Nasz zakochany śpiewTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.