Zdawałoby się, że oczy, cóż, jak oczy Zielone albo siwawe tak jak zmierzch A przecież właśnie w nich i tylko w nich migocze Iskierka, która tak bliska sercu jest
Zdawałoby się, że włosy, cóż, jak włosy A przecież kiedy od Wisły dmuchnie wiatr To tak falują i tak złocą się jak kłosy W rosnącym świetle zbudzonego dnia
Bo miłość wschodzi jak słońce Ogarnia ciepłem, zapala w oczach blask Odtąd nie zegar, lecz serca dwa bijące Odmierzać będą wspólny czas
I jesień wtedy weselsza Każdy człowiek to najbliższy przyjaciel Każde słowo, dźwięk każdy melodią zagra wiersza Usłyszycie, gdy się sami zakochacie
Zdawałoby się, że człowiek tak jak każdy A przecież właśnie z nim łączyć chcesz swój los Pracować razem i spoglądać razem w gwiazdy A o miłości swej mówić w oczy wprost
Zdawałoby się, że wszystko kiedyś było I tyle uczuć potężnych zna już świat A jednak trafisz i ty także na swą miłość Na swojej Julii czy Romea ślad
Bo miłość wschodzi jak słońce Ogarnia ciepłem, zapala w oczach blask Odtąd nie zegar, lecz serca dwa bijące Odmierzać będą wspólny czas
I jesień wtedy weselsza Każdy człowiek to najbliższy przyjaciel Każde słowo, dźwięk każdy melodią zagra wiersza Usłyszycie, gdy się sami zakochacieTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.