O dyplom,o pracę, Jak radzę,czym płacę, pytasz mnie mając siebie na uwadze powiem Ci, ale nie wiem czy wytłumaczę, powiem Ci, ale nie wiem czy to coś znaczy
Dawno temu pokochałem wolność Nie rozumiałem jej ale czułem, że jest mi bliska Wchodziłem w schemat, poznawałem mozolność dla cudzych interesów za monet kilka. Chorowałem kiedy chciano mnie usidlić Szukałem dróg, próbowałem rożnych scenariuszy Teraz już wiem nie mógłbym bardziej się skrzywdzić Gdybym nie spełniał tego co potrzebą duszy
Wole robić to co lubię i umiem a nie to czego nie umiem i nie lubię myślę jakie to jest banalne w sumie i jak można tego nie zrozumieć wole robić to co lubię i umiem a nie to czego nie umiem i nie lubię myślę jakie to jest banalne w sumie i jak można tego nie zrozumieć
O cierpliwości, o wyrzeczeniach O wytrwałości, o różnych spojrzeniach Nawet gdy myślę żeby zawrócić nie mogę Cały wszechświat mnie cuci bo wie dobrze Wystarczy chwila, wystarczy znak i znów pamiętam którędy szlak Trzyma w przekonaniu każdego dnia ciężka praca i konsekwentny plan Dobrzy ludzie, których wokół siebie mam zawsze chciałbym żeby zawsze trwał taki stan
Wole robić to co lubię i umiem a nie to czego nie umiem i nie lubię myślę jakie to jest banalne w sumie i jak można tego nie zrozumieć wole robić to co lubię i umiem a nie to czego nie umiem i nie lubię myślę jakie to jest banalne w sumie i jak można tego nie zrozumiećTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.