1. Pewna mała dziewczynka, dziś opowiem historie Pierwszą zapewne znasz i nie możesz zapomnieć Ta miała ledwo 8 lat, to trochę boli Niestety tym razem ojciec też alkoholik Na słowo uwierz mu jak ciężko to unieść Kiedy pośród rówieśników nikt nie umie zrozumieć dlaczego małe dziecko w szkole płaczę samotnie Dlaczego non stop nosi te same spodnie Niestety nie ma innych, a te porasta brud Dla ojca mała Ola to tylko 500+ Matka pracuje sama ale boi się męża Gdyby mogła cofnąć czas by się nie chciała zaręczać Ola to bardzo zdolne dziecko Tylko szkoda, że nie widzi nikt jak przechodzi piekło Nawet wychowawczyni nie dostrzega jej bólu A matka nie ma siły na przebicie muru
Ref. Powiedz mi jak to jest, dlaczego małe dzieci nieświadome niczego wciąż muszą cierpieć Powiedz gdzie jest sens, gdy rodzina która wszystko ma odwraca się na pięcie Proszę powiedz gdzie znajdziemy sprawiedliwość, współczucie a co ważne serce Proszę oświeć mnie bo nie potrafię dotrzeć tam gdzie każdy znajdzie szczęście
2. Tego feralnego dnia Oli nie było w szkole Jej nauczycielka zadzwoniła do matki Głuchy telefon, więc po rozmowie z dyrektorem Postanowili do niej pojechać, lepiej go sprawdzić Gdy pukali do drzwi, to nikt nie otwierał Ale odnosili wrażenie, że ktoś tam jest Sąsiadka z naprzeciwka mówi - była afera Ale od kilku godzin wciąż cisza, wbrew Pozorom temu że dziewczynka była zdolna To miała w domu sadystę, a nie ojca Dyrektor wezwał policję, nie było na co czekać Wyważono drzwi, a tam w srodku krwi rzeka Na podłodze leżał ojciec, miał podcięte gardło Matka wisiała w kuchni, ciężko to ogarnąć Mała Ola w pokoju nieświadoma co się stało Narysowała rodzinę - całą
Ref. Powiedz mi jak to jest, dlaczego małe dzieci nieświadome niczego wciąż muszą cierpieć Powiedz gdzie jest sens, gdy rodzina która wszystko ma odwraca się na pięcie Proszę powiesz gdzie znajdziemy sprawiedliwość, współczucie a co ważne serce Proszę oświeć mnie, bo nie potrafię dotrzeć tam, gdzie każdy znajdzie szczęścieTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.