Dawno mogłem się poddać i się zamknąć sam w sobie Rzucić wszystko, do dziś chować twarz w dłonie Ale jestem inny niż tamten ja z kiedyś I zmieniłbym wiele mogąc to jeszcze raz przeżyć Noce już od dawna nie budzą w nas obaw Toteż mimowolnie ucze się liczyć czas w nowiach I Ty patrząc w moje oczy mówisz "Patrz na siebie" Wiem że mimo wszystko nie jest mnie stać na Ciebie Mówią że szczęśliwi czasu nie liczą- prawda Toteż coraz częściej omijam wytyczne zegarka I wsuwam sie w fotel wbijając wzrok w ekran Obwinięty kocem, ani myślę drgnąć z miejsca jestem nad wyraz obojętny na tę mnogość bodźców Znów tracąc możliwość by móc cię objąc do snu
ref Dzisiaj tkwi we mnie już tylko obojętność A jeszcze wczoraj chciałem świat objąć ręką jeszcze wczoraj tętniło we mnie szczęście A dzisiaj jest mi to zupełnie obojętne
2. Wiesz, chciałbym móc przejść przez świat z Tobą Patrząc w gwiazdy chwytać wszechświat dłonią Bo mijają dni, a za szybami wciąż płacze jesień Pijąc kawę, czytam książkę już prawie przez sen Sam, oprócz innych książek, nie ma innych zmian Trwam w tym mimowolnie tu wśród tych zimnych ścian Obok niejasnych sugestii i natłoku niedomówień Tkwie w przekonaniu że nikt mnie wokół nie rozumie Znajomi? Ilu z nich dziś mijam obojętnie I to ta obojętność tak robija mnie kompletnie Też czujesz że te napięcie nas wreszcie spali Jeszcze zanim cisze przerwiesz zamknięciem drzwiami
ref Dzisiaj tkwi we mnie już tylko obojętność A jeszcze wczoraj chciałem świat objąć ręką jeszcze wczoraj tętniło we mnie szczęście A dzisiaj jest mi to zupełnie obojętneTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.