Jakim to cudem dziwny los Splątał nam ścieżki swe I kto by pomyślał wtedy że Spełnia się sen To mogło tylko chwilę trwać A przecież ciągle jest Słońce i palma, wzburzona krew I żądzy zew
Połączył nas taki mental Słowo a nawet coś jeszcze Tak łatwo jest minąć się o cal I nie zobaczyć się więcej
Powiedz mi miła jak to jest Może Ty o tym coś wiesz Że długie noce i puste dnie Tak czasem źle Kiedy uciekam to gonię Cię Im bardziej nie chcę to chcę Trudno odnaleźć w tym jakiś sens A przecież jest
Połączył nas taki mental Słowo a nawet coś jeszcze Tak łatwo jest minąć się o cal I nie zobaczyć się więcej
Niech więc się stanie co ma się stać I niech znów przyjdzie ten dzień Zapłonie palma i słońca żar Niech spali mnie Myśli i listy zostaną w nas Hotele, drogi i seks Zawiłe błędy i prosty lęk Bo wiemy że:
Połączył nas taki mental Słowo a nawet coś jeszcze Tak łatwo jest minąć się o cal I nie zobaczyć się więcej Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|