Te rozmazane paski to barierki Gdy cię nie ma zawsze jadę niezapięty Ucichają łuki, a nie strzelby Razem mieliśmy rozjebać się na części Mam na szyi tytuł trapowej piosenki Wiem, że chciałeś ją zapętlić, szmato A ja chcę zobaczyć błękit
Porobiło się najgorzej tu od kiedy wpada hajs Mam go na kontach i jakby tracimy kontakt Pisałem, że chcę się spotkać Do mamy, ciebie i ziomka Ale oni udają, że nie żyją Dużo nas mija i niedobrze nam było I rozstaję się z dziewczyną I znajdę mieszkanie w centrum miasta Byle, by był balkon i wanna W centrum miasta, potrzebuję światła, no bo będę sam spać W głowie najebane, w sumie wolę przestać ciągle tak hajsem szastaćTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.