Gdy zamykam oczy, widzę ten lepszy świat Ten w kolorach, nie pozbawiony barw I tam gdzie to wszystko, układa się po myśli Ludzie nie znają, pojęcia zawiści Tam gdzie są serca, pełne miłości Gdzie ludzie nie zdradzą, tych największych wartości Tam gdzie dobro, wygrywa ze złem To jedno z tych miejsc, do którego trafić chcę Dlaczego? Dlatego, bo nie mam siły żyć Mam ciągle wrażenie, że dostaje co dzień w pysk Los się nie uśmiecha, choć miało być tak fajnie Dziś problem goni problem, u mnie to normalne Co da mi w życiu szczęscie? Dziś nie ma odpowiedzi Nawet nie wiem sam, co mi w głowie teraz siedzi Mam totalną pustkę, albo myśli ogrom I znowu rozmyślam, nad obraną drogą
Widzę ten lepszy świat, gdy zamykam oczy Marzę o jednym, by do niego wkroczyć By cały syf, obserwować tylko z boku Bo to, czego dzisiaj pragnę, to święty spokój
Weź mi wytłumacz czym dzisiaj jest szczęście? Morze pieniędzy? nie sądze, uwierzcie Doceń rodzinę, jeśli ona cię kocha Poczuj tę miłość, jest droższa od złota Matczyne serce, miej zawsze w sobie Gdy masz problem z sobą, nie bój się rozmawiać z Bogiem Doceń przyjaźnie, ale tylko te szczere Uważaj na hieny, co chcą cie zrobić zerem Masz kogo kochać? Oddaj jej całą miłość Bo gdyby nie uczucia, nas już dawno by nie było Gorycz się przeżyło, przeżyło i radość Przeżyło się żale, ale to nasza wytrwałość Pomaga nam żyć i dążyć do celu A szczęście będzie wielkie jak uwierzysz przyjacielu Że nie tworzę (???) nie sztaby złota Dadzą tobie dzieci, których szczerze kochasz
Widzę ten lepszy świat, gdy zamykam oczy Marzę o jednym, by do niego wkroczyć By cały syf, obserwować tylko z boku Bo to, czego dzisiaj pragnę, to święty spokój...Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.