//Chester// Dziwny jest ten świat, pisał tak Niemen Słuchać słabych, to jak czytać "Nad Niemnem" Mając ADHD i dalej naderwane nerwy Na to kładę, robisz to dekadę, a tak zwanej werwy nie masz Bez przerwy ściemniasz, a Chester leci Robię rap w recyklingu, wiem gdzie wasze miejsce śmieci Czeka na Ciebie sznur, Ty i sznur tacy sami Plączą się, robią gnój, są w chuj skrępowani Jara mnie bragga, a nie w koło o pieniążkach Po tych wersach wyjdą z siebie, staną obok #Matrioszka Najgorzej, mój rap jest jak gorzka kawa z fusem Już go nie posłodzę, kurwa mać prędzej wyrzucę Chcesz w rap grze tańczyć już, mogę Ci pokazać kroki Kiedy dam punche, czapki z głów #ASAP_Rocky A co to, zrobił się porn biznes na scenie? Byle kto dostaje hajs za pierdolenie Ci co nie znali mnie nie spodziewali się, tu, że wygram Liczyli na pizdę, a tu taki chuj #Miriam Mam moc, by fasady zbić i wadę co mnie stacza Siebie pewność ale zasady gry, czy zasadę gracza? Uznajesz za słuszną, bierzesz za pewnik To tak Ci wejdzie w ucho, że rozjebie Ci błędnik I nie będziesz mógł dojść do celu, dość cwelów I wdupcę w urnę kurwa ten głos hejterów
//Scratch: DJ Stosunkowodobry//
//Chester// I niszczę patałachów, coś jak twardziel Zobacz znak paragrafu, sos się zawsze znajdzie Coś się zawsze znajdzie, niemrawe nieuki By wers był jak cios w gardzie, z jebanej bazooki Sprawdź rap z UK, a zgubi Cię ta taktyka Jaram się, że są tu inne pieniądze #Numizmatyka Patrzę po zawodnikach co chcą skakać po tej skoczni Machnę na nich ręką, to jebane przedskoczki Odpocznij, że nim spoczniesz głupku pod zniczem I zobaczycie jak was w słupku podliczę Za chuj, nie za kicz, ja za chuj nie wiem nic Co to kaleczenie? czeka Cię okaleczenie dziś To kozaczenie Ci nie wychodzi za prawdziwie Nazywają ich dziwkami, ja się nie dziwię Te wersy jak piwo, oni się moczą nocą to pewne Dla mnie dobre, dla słabych mocno moczopędne Słyszałem już też, że jestem chuja warty Jestem warty go kastraci robią tu z nas żarty Tylko kumaci skumają, niekumaci nie, to pewnik A jak skumają obróci ich ziemię jak Kopernik Nazwanie Cię mianownikiem będzie jedyną nagrodą Ja się liczę jakbym był licznikiem, jestem nad tobą Tyle rapowania, szkoda, ze nikt tu nie rozkminia Mają tyle do gadania, co żona muzłumanina
//Scratch: DJ Stosunkowodobry//Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.