Jego twarz, a w niej ogień Tonący we wrzasku ludzie Świat w popiołach nieba Woal kłamstwa opadł
Miłosierny bóg bezlitosny bóg Umarł bóg niech żyje bóg!
Jego twarz, a w niej śmierć Dzika pieśń miłości i ofiary. Koniec ich czasu, koniec ich pokoju Bezwartościowa krew rynsztokiem spływa
Jego twarz, a w niej apokalipsa Światło zniknie w Jej otchłani. Pluną w oczy światu jego odbiciem Nie będzie nowego przymierza
Miłosierny bóg bezlitosny bóg Umarł bóg Niech żyje bóg!
Nie ma zbawienia dla nikogo Nadejdzie czas Wiecznej Nocy A Wraz z nim odejdzie wszelkie życie. I świt już nigdy nie powstanieTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.