Spytasz się jak się sprawy mają, bez wahania Ci odpowiem Choć go darzę sentymentem, rzadko bywam na Grochowie Cały czas walczę z nałogiem, opuściłem już więzienie Jak masz Chada na nazwisko nie licz na ułaskawienie Opętałem Cie do reszty, jak uzależnienie jestem Z tą różnicą, że mi chodzi o muzykę a nie kreskę Przekaz chwyta Cie na serce, sukces będzie murowany Znam tą zakłamaną branżę, znam prawdę o sobie samym Tutaj wszyscy są uczciwi, zapewniają Cie bez wstydu Nikt nikogo nie oszukał, ani nie zarzucał piguł Żaden z nich nie brał sterydów, nie złamał danego słowa I pod dziewczynę kolegi broń Boże nie masturbował Słucham tego i nie wierzę, wkoło sami abstynenci Opiekują sierotami i zachowują jak święci Wiem, że kłamią jak najęci, w każdym zdaniu Cie ściemniają Właśnie tak się, właśnie tak się, właśnie tak się sprawy mają
Proceder pełną gębą, hardcore zakłady karne Znów prezentuje Tobie życie w formie ekstremalnej Ręczę za prawdę, wiedzą Ci co mnie znają Że nawijam otwarcie jak sprawy się tu mają Proceder pełną gębą, hardcore zakłady karne Znów prezentuje Tobie życie w formie ekstremalnej Ręczę za prawdę, wiedzą Ci co mnie znają Że nawijam otwarcie jak sprawy się tu mają
Skoro nie jesteś bez skaz, lepiej nie łap mnie za słowa Proszę nie mów co mam myśleć jak sobą gospodarować Już nie klei się rozmowa tak jak dawniej, ja pierdolę Na badaniu wariografem niemal każdy by tu poległ Ja oddycham ze spokojem i nie zawracam w pół drogi Właśnie to, że tego słuchasz czyni mnie tak wyjątkowym Nadal swoje będę robił, Ty mnie nie zatrzymasz przecież Przekaz mam kontrowersyjny niemal jak narciarstwo w lecie W dragi nie chce znów odlecieć, więc na trening znowu pędzę Właśnie tak się sprawy mają, postęp wymaga poświęceń Wokół wrogów co raz więcej, jebać to co mają w planach Tak czy siak idę przez życie ze swobodą weterana Prawie trzy lata nie piję, Kękę wie jakie to trudne Ty pomyślisz, że nie mogłem bo siedziałem przecież w pudle Ziomuś nic bardziej mylnego, przyjmij to do świadomości Więcej ćpania tam i chlania niż u Ciebie na wolności
Proceder pełną gębą, hardcore zakłady karne Znów prezentuje Tobie życie w formie ekstremalnej Ręczę za prawdę, wiedzą Ci co mnie znają Że nawijam otwarcie jak sprawy się tu mają Proceder pełną gębą, hardcore zakłady karne Znów prezentuje Tobie życie w formie ekstremalnej Ręczę za prawdę, wiedzą Ci co mnie znają Że nawijam otwarcie jak sprawy się tu mają
Zdaję sobie sprawę z tego, że nie każdy to pokocha Chociaż dom stawiam za miastem, sercem wciąż jestem na blokach Przejechałem się na prochach, narobiłem w chuj problemów Te dołeczki tu nie świadczą o miłym usposobieniu Nasiedziałem się w więzieniu polski system jest zakalcem Za to samo w innym kraju pogrożono by mi palcem Nie nastawiaj się na szansę, tej od sądu nie dostaniesz Nawet jak wyglądasz słodko no i wzbudzasz zaufanie Bolesny proces trzeźwienia, walczę z demonami w sobie By nie dzwonić do tych, którzy mają czynne całą dobę To nie tak, że leje wodę, jestem wiarygodny ziomuś I leciałem przez pół życia aż do odcięcia zapłonu Dzięki Bogu, że mi pomógł, dzisiaj codziennie się modlę Jeśli to Ci nie pasuje, to wyłącznie Twój jest problem Mam się dobrze tak jak nigdy w końcu odnalazłem Boga W tym temacie to akurat warto jest mnie naśladować
Proceder pełną gębą, hardcore zakłady karne Znów prezentuje Tobie życie w formie ekstremalnej Ręczę za prawdę, wiedzą Ci co mnie znają Że nawijam otwarcie jak sprawy się tu mają Proceder pełną gębą, hardcore zakłady karne Znów prezentuje Tobie życie w formie ekstremalnej Ręczę za prawdę, wiedzą Ci co mnie znają Że nawijam otwarcie jak sprawy się tu mająTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.